piątek, 2 marca 2012

Z piątku na Sobotę: po obiedzie


I okiem Terezjusza:



Posted by Picasa

2 komentarze:

  1. Dlaczego nie zrobiliście zdjęć przed i po? To by sobie człowiek choć popatrzył, może nie pojadł, ale popatrzył.
    Piękne światło, aż zaczynam podejrzewać, że ten obiad to na Kubie spożywany był, bo światło jakby z jakiś egzotycznych zakątków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Reminiscencje po obiedzie to zawsze smutny widok.
    Taka kulinarna post-apokalipsa.

    OdpowiedzUsuń