środa, 16 grudnia 2015

Adam Michnik Hitlerem polskiej polityki – powiedział Jarosław Kaczyński

Kiedy Prawo i Sprawiedliwość obejmowało rządy, zastanawiałem się, czy pro-PiS-owskie media będą potrafiły wyjść poza swoje sympatie i patrzeć nowemu rządowi na ręce, rozliczając go z obietnic wyborczych, wytykając nadużycia, krytykując złe projekty czy decyzje.

Nie miałem też wątpliwości, że antyPiS-owskie media nie dadzą rządowi żadnego spokoju i że teraz będą atakować nowe władze RP i Prezesa z jeszcze większą zaciekłością niż kiedy PiS było w opozycji. 

Nie przewidziałem jednego – skali manipulacji, przeinaczeń, kłamstw i zwykłej histerii, jaką rozpętają przychylne opozycji media i sami politycy tej opozycji wraz z pewnym polskim Rumunem na czele, który – jak się zdaje – walczy zaciekle o przejęcie schedy po PO, reprezentuje interesy banksterów i chce wyprowadzać lud na barykady… przepraszam – na ulice. Nie oglądam telewizji od lat, ale z Internetu dowiaduję się, że nie sposób obejrzeć telewizji, by nie natknąć się na tego pana, który ponoć urządza sobie codziennie prawdziwe tourne po stacjach radiowych i telewizyjnych. 

Ten codzienny jazgot oczywiście zagłusza i odsuwa w cień ważne wydarzenia związane z nową władzą i inicjatywami ustawodawczymi, które mają zreformować Polskę. Uniemożliwia też normalne funkcjonowanie mediom przychylnym rządowi. Bo jak mają niby wnikliwie relacjonować, poddawać krytyce poczynania rządu, jeśli codziennie muszą z poczucia obowiązku i zwykłej ludzkiej uczciwości odkręcać kolejne kłamstwa i manipulacje? Niestety normalności w polskich mediach jeszcze długo nie będzie. 

Ta zaciekłość zarówno polityków, jak i dziennikarzy zdaje się świadczyć o jednym – że bronią przede wszystkim swoich i swoich mocodawców interesów, które muszą być tak dochodowe, że nam, zwykłym misiom i oślątkom, nawet nie starcza wyobraźni, by przeliczyć je na złotówki. Bo bez wątpienia nie chodzi im o interesy nasze. A jeśli ktoś ma wątpliwości, to niech wyjrzy przez okno i sprawdzi, gdzie są te koksowniki i czołgi, które świadczą o braku demokracji. Albo niech przejrzy sobie relacje z demonstracji tzw. KOD-u i poszuka, czy przynajmniej jedna osoba dostała porządnie pałą po swoim grubym, spasionym tyłku. 

Skala ataku na rząd, prezydenta i Prezesa każe też poważnie się obawiać o to, czy nie dojdzie do rozlewu krwi i kolejnego zabójstwa działacza PiS. Bo przecież jakiś ułomek, który chłonie tę całą propagandę, może na poważnie potraktować skandaliczne porównanie Jarosława Kaczyńskiego do zmarłego zbrodniarza, żegnanego z honorami na cmentarzu przez byłego już (na szczęście) prezydenta RP. Może więc ów szary człowieczek uwierzyć, że pozbawienie życia prezesa PiS albo przynajmniej kogoś z PiS-em związanego będzie wyświadczeniem Polsce przysługi. 

Przesadzam? A co więcej można jeszcze zrobić? Skoro przyrównuje się rządzących do NSDAP, do komunistów, skoro wytacza się przeciwko nim największe propagandowe działa, skoro przeinacza wypowiedzi Kaczyńskiego wyrywając je z kontekstu i urządza skandaliczne demonstracje (które powinny spotkać się z potępieniem we wszystkich mediach od lewa do prawa) pod jego domem w rocznicę stanu wojennego, skoro judzi się i cynicznie gra na emocjach ludzi suflując im spreparowane materiały? Odpalić rakiety z głowicą atomową? 

PS 1
Jarosławowi Kaczyńskiemu można przypisać już dosłownie wszystko, więc nie dziwcie się tytułowi. Na pewno da się takie przesłanie poskładać z jego wypowiedzi, źle mu przecież z oczu patrzy, nieprawdaż? Albo jeśli się dowiecie, że np. Prezes podaje swojemu kotu ludzkie mięso, to też zapewne będzie w tym jakieś ziarno prawdy. Przecież jego kot nie jest wegetarianinem!

PS 2 
Pociesza mnie odrobinę jedno – otóż okazuje się, że nawet ludzie nieprzychylni Kaczyńskiemu zauważyli, że w Internecie nic nie ginie i że można dojść do źródła i zapoznać się z oryginalną wypowiedzią lidera PiS, a więc zweryfikować skalę manipulacji i szczucia. Niestety jest cała masa takich, którzy traktują codzienne kłamstwa jako prawdę, bo z czystego lenistwa, zwykłego zmęczenia po pracy lub zwykłej nienawiści do Prezesa, nie będzie chciało im się ich sprawdzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz