Przerzynanie piłą człowieka na pół, zakopywanie żywcem,
ścianie głów kosą, podpalanie ludzi zamkniętych w kościele, wbijanie dzieci na
kołki w płocie, wypruwanie wnętrzności, zdzieranie skóry… Jakiego więcej
bestialstwa trzeba się dopuścić, by panowie posłowie uznali je za ludobójstwo?
A to tylko fragment tej makabrycznej wyliczanki.
I co to za przyjaźń oparta na kłamstwie?
Nie bedzie przyjazni...
OdpowiedzUsuńNie potrafie tego wszystkiego zrozumiec...
Serdecznosci
Judith
ale o czym Wy tu? jakiej przyjazni? i co sie stalo - jakie znowu ludobójstwo? napisalbys do czego ten tekst/komentarz, a tu - jak nigdy - zero jakiegoś odnosnika, zadnego linku, niepodobne to do Twoich publikacji... (pewnie jakbym siedziala w telewizorze wiedzialabym o czym rozmawiacie?)
OdpowiedzUsuń