niedziela, 14 lipca 2013

Gry i zabawy słowne czyli okrucieństwo o znamionach ludobójstwa



Przerzynanie piłą człowieka na pół, zakopywanie żywcem, ścianie głów kosą, podpalanie ludzi zamkniętych w kościele, wbijanie dzieci na kołki w płocie, wypruwanie wnętrzności, zdzieranie skóry… Jakiego więcej bestialstwa trzeba się dopuścić, by panowie posłowie uznali je za ludobójstwo? A to tylko fragment tej makabrycznej wyliczanki. 

I co to za przyjaźń oparta na kłamstwie?

2 komentarze:

  1. Nie bedzie przyjazni...
    Nie potrafie tego wszystkiego zrozumiec...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  2. ale o czym Wy tu? jakiej przyjazni? i co sie stalo - jakie znowu ludobójstwo? napisalbys do czego ten tekst/komentarz, a tu - jak nigdy - zero jakiegoś odnosnika, zadnego linku, niepodobne to do Twoich publikacji... (pewnie jakbym siedziala w telewizorze wiedzialabym o czym rozmawiacie?)

    OdpowiedzUsuń