Im bardziej Puchatek oglądał film, tym bardziej nie mógł zrozumieć, kto kazał wyrzucić dziennikarza i kim byli wyrzucający. Cóż, w końcu był misiem o małym rozumku, choć wielkim sercu.
(Wszelkie podobieństwo do osób lub zjawisk rzeczywistych
jest całkowicie przypadkowe i zupełnie niezamierzone.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz