sobota, 21 października 2017

Od islamu wybaw nas, Panie!


Niektóre media ekscytują się odpowiedzią, jakiej udzielił Cezary Pazura (atakowany przez postępowych celebrytów za udział w Różańcu do granic) prof. Jerzemu Stuhrowi. Oczywiście Cezary Pazura ma prawo prostować błędne i przekłamane informacje na swój temat (tym bardziej, jeśli przypisanych mu słów nie wypowiedział) i po swojemu rozumieć modlitwę. 

Mam jednak pytanie: Czy modlitwa przeciwko islamizacji, przeciwko temu, „żeby islamu w Polsce nie było”, faktycznie jest „bluźnierstwem”, jak chce znany aktor i reżyser? 

Modlimy się: „od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw nas, Panie”. Islam to religia wojny, wbrew temu, co głoszą sami jego wyznawcy. Czy zatem, jeśli będziemy modlić się np.: „Od islamu wybaw nas, Panie”, to popełniamy grzech bluźnierstwa? Wolne żarty!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz