Chciałbym, aby prymas Polski, tak jak w swojej wypowiedzi o
problemie imigracji, był równie stanowczy w swoich wystąpieniach na temat
polityków, którzy określają się jako katolicy, przystępują do Komunii św., a
jednocześnie sieją zgorszenie i zamęt popierając aborcję, in vitro czy tzw.
„małżeństwa” homoseksualne.
Chciałbym, aby nasz prymas surowo potępił hipokryzję takich
polityków – a także księży! – by
zawołał: „Nie udzielę Komunii świętej politykom, którzy popierają zbrodnicze
ustawodawstwo! Nie pozwolę na świętokradztwo!”
Jakoś nie przypominam sobie takiej reakcji arcybiskupa Wojciecha Polaka.
Ale może media po prostu nie nagłośniły? Może za mało czytam? A może łatwiej
przytulić emigranta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz