piątek, 17 maja 2013

Autograf poety



Wydawnictwo M, które mi mocno podpadło (patrz moje uwagi o debiucie prozatorskim autora „Elegii z Tymowskich Gór”), stanęło na wysokości zadania i po moim e-mailu przeprosiło za wysłanie książki „Ślady krwi” bez autografu Jana Polkowskiego. Bardzo też szybko, ku mojemu zaskoczeniu, otrzymałem egzemplarz sygnowany przez krakowskiego poetę.


Nie jestem kolekcjonerem autografów słynnych pisarzy i właściwie – oprócz chyba jednego, autorstwa mojego kolegi historyka – nie mam ich wcale, ale autograf Jana Polkowskiego z różnych względów ma dla mnie specjalne znaczenie. To dłuższa historia i nie będę jej tutaj opowiadał. Może kiedyś, kiedy urośnie mi długa siwa broda i nie będę się już więcej przejmował ani krępował.
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz