piątek, 1 stycznia 2010

Szczęśliwego Nowego Roku...


...wszystkim, którzy jeszcze odsypiają, którzy dopiero się obudzili, którzy się obudzili, ale woleliby zapomnieć, że istnieją, bo tak łeb boli, a także tym, którzy już dawno wstali, poszli na spacer lub przeczytali dobrą książkę, zrobili pyszny obiad i byli w kościele, tak jak Pan przykazał. I wszystkim innym też :-)


(oblodziło nas, nie? :-)

Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz