wtorek, 15 listopada 2016

Lukka VII



Lukka to wiekowe, położone urokliwie wśród wzgórz miasteczko, w którym z pewnością warto spędzić przynajmniej jeden dzień na powolne zwiedzanie, chodzenie po sklepikach i relaks przy dobrej włoskiej kawie w jednej z kawiarenek lub restauracji. 


 Wąskie, średniowieczne uliczki z zaułkami, przejściami, podwórkami, placami i placykami mają swój urok, który docenią ci lubiący nawarstwianie się wieków i epok. Z jednej strony bowiem te niemal korytarze, w jakie zamienia się plątanina ciasnych uliczek, gdzie dachy domów po przeciwnej stronie prawie się dotykają, każą myśleć o średniowieczu, z drugiej można zatrzymać się przed domem Pucciniego ze stojącym tam pomnikiem kompozytora, który przywiedzie na myśl muzykę XIX wieku, a wreszcie spotkać ślady jeszcze wcześniejszych epok – jak w małym kościółku, w którym uczestniczyliśmy we Mszy św., gdzie jedna ściana to wkomponowany w budowlę starożytny mur obronny. Samo miasto zresztą zostało założone jeszcze przez Etrusków, a więc ma dłuuuugą historię. 


Cała starówka jest otoczona potężnym murem obronnym z XVI/XVII wieku, który ciągnie się ponad 4 kilometry. 


Warto tu zobaczyć piękny kościół San Michele in Foro, którego początki sięgają jeszcze VII w., z potężną figurą Michała Archanioła oraz rzeźbą Madonny – wielu może się ona kojarzyć z Matką Boską z Guadalupe. Dobrze jest zajść na



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz