poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Choćby wszyscy diabli się wściekli


Ostatnio kryzys w Kościele katolickim przybiera coraz większe rozmiary. Budzić to może u niektórych grozę, może też i radość tych, którzy są wrogami Kościoła, ale Kościół nie upadnie, choćby wyglądało to na jego kres i ostateczną klęskę. Sądzę, że raczej nastąpi jakaś odnowa, jakiś nowy nurt kontrreformacji, który sprawi, że Kościół nabierze nowej siły i nowego dynamizmu. Być może tym razem będą to głównie świeccy? Kto wie? Nim do tej głębokiej odnowy dojdzie, może potrwać to pół wieku, może dwa stulecia. Trudno to przewidzieć. Z pewnością jednak bramy piekielne Kościoła nie przemogą, choćby wszyscy diabli pękli z wściekłości. Nie oznacza to, że nie będzie ofiar.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz