Oto w Szwecji mamy współczesną Zoję komunistkę albo raczej Zoję ekologistkę. Nazywa się tak naprawdę Greta Thunberg i ponoć postępowy świat za nią
szaleje. Nawet wygląda z tym warkoczem jak dziewczynka z komunistycznych plakatów
propagandowych. Oby więcej takich Zoj czy Gret ekologistek, a będziemy jeździć
zaprzęgami konnymi, jak amisze. Nie wiem tylko, co na to konie.
Oto w Szkocji nauczyciel wyrzuca z klasy ucznia, który
stwierdza fakt niezaprzeczalny dla każdej istoty rozumnej, a mianowicie, że
istnieją tylko dwie płcie. Radzi mu też, aby zachował swoje poglądy dla siebie,
bo szkoła jest inkluzywna. Niektórzy mało rozgarnięci mówią: „średniowiecze”,
kiedy uważają coś za ciemne, nieoświecone i niepostępowe. Z pewnością kiedyś
będzie się mówić „początek XXI wieku” (czy jak tam też określą naszą głupią
epokę) na określenie ciemnogrodu i zabobonu i z pewnością nie będzie to wymysł
propagandzistów oświecenia, którzy epoce rozwiniętej filozofii, teologii i
logiki, jaką było średniowiecze, przypisali coś, z czym ono nie miało żadnego
związku. Myślę, że nawet Łysenko przewraca się w grobie.
Na wakacjach, odcinając się od wiadomości i przebywając w
kraju, w którym posługują się językiem dla mnie niezrozumiałym, mogłem odpocząć
od tych idiotyzmów. Teraz codziennie zalewany jestem kolejnymi niewyobrażalnymi
bzdurami. Ja to już skądś znam. I wiem dobrze skąd, a przecież nie należę do
jakoś szczególnie inteligentnych. Cywilizacja Zachodu niestety oblewa egzamin z
historii. Wystawiona ocena będzie bardzo bolesna. Nie wiem, czy będzie szansa
na poprawkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz