Ofensywa cywilizacji śmierci tak się nasiliła w ostatnich
miesiącach w Polsce, że w zasadzie każdego dnia coraz trudniej wybrać tylko
jedną rzecz do skomentowania. Można czerpać niemal pełnymi garściami z
codziennych wiadomości. Nasilił się zwłaszcza atak homoseksualistów na Polskę i
trudno uznać to jedynie za przypadek. Mamy do czynienia z prawdziwą inwazją
sodomickich wojsk, z czymś, co można by wręcz porównać do potopu szwedzkiego
(łącznie z oblężeniem Jasnej Góry). Albo zarazy, którą próbuje się zainfekować
kolejne miasta, miasteczka i regiony.
Trudno bowiem uznać za przypadek, że w tym roku – po
założeniu homoseksualnej partii o wdzięcznej nazwie „Wiosna” i Karcie LGBT+
tzw. – „parady równości” próbuje się przeprowadzić w wielu miastach tydzień za
tygodniem. Bojówki Sodomy i Gomory postanowiły zademonstrować swoją siłę, a
przynajmniej być wszechobecne. A do tego dochodzą takie wydarzenia, jak
homoseksualna propaganda w Volvo we Wrocławiu czy wyrzucenie pracownika IKEI,
który przeciwstawiał się uczestnictwu w propagowaniu czegoś, o czym Kościół
uczy, że jest grzechem ciężkim. A i jeszcze mamy mieszanie się w nasze sprawy
ambasadorów obcych państw, którzy popierają marsze homoseksualistów.
Tak więc ci „biedni” homoseksualiści mają za sobą nie tylko
media, tzw. „elity intelektualne”, czyli celebrytów z prasy kolorowej, wielkie
międzynarodowe korporacje (które tak ochoczo wspierają uciskany tęczowy
„proletariat”), ale także przedstawicieli obcych państw, które najwidoczniej
chcą nauczyć „ciemny ludek” na Wisłą, czym jest tolerancja i wolność wyrażania
własnych poglądów.
Widać, że uznano już najwidoczniej, iż w Irlandii zapanowała
wreszcie nowoczesność i postęp, a teraz przyszedł czas na Polskę, która postępowej
ludzkości ością w gardle stoi. Czas więc na to, aby i u nas przyszedł tęczowy
walec i wszystko wyrównał...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz