środa, 21 lipca 2010

Z cyklu: Myszkując po Internecie

Mr. Bojangles


To najpiękniejsza wersja tej ballady. Nie znam niestety tego utworu w wykonaniu Boba Dylana. W każdym razie ktoś, kto próbuje to zaśpiewać po Ninie Simone, musi albo być totalnym ignorantem, albo mieć ogromny tupet.


Dla porównania Tom Jones oraz William Robins. Ładne, prawda? Jednak dla mnie Nina Simone jest po prostu „the best”. Obaj panowie mogliby jej tylko buty wyczyścić.

A tutaj sam Mr. Bojangles:

2 komentarze:

  1. Nie wiem jak to sie stało: tyle lat żyję a nigdy tego nie słyszałam.
    Na razie mam na myśli wykonanie Niny.
    Panów od czyszczenia butów "obejrzę" za chwilę.


    (Very sorry, I can not, somehow. I am too weak)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałeś absolutną rację z Niną.
    Z tym jeszcze, że wersja Robinsa Williama może wersji Toma Jonesa buty wyczyścić.
    Owszem, wcale udane to koncertowe (nawet! z czym bywa RÓŻNIE) wykonanie. Ale i to, biorąc pod uwage calosc - jako obraz i dźwięk, jest nie do porownania z klimatem wersji Jonesa.
    (Tak , "klimatem" tylko. Slowa tak egzaltowane jak "niezwykłym", "pięknym", "wzruszającym" itp - zachowam dla siebie)

    OdpowiedzUsuń