czwartek, 3 października 2019

„Zmiany klimatyczne” – co przeważy: histeria czy nauka i rozum?

Chyba dawno nie było tak chłodnego września, jak w tym roku. Tymczasem ciągle słyszę jeszcze ludzi mówiących o „globalnym ociepleniu”, niektórzy z nich nie zauważyli, że narracja się zmieniła i mówi się teraz częściej o tzw. „zmianach klimatycznych”. Histeria klimatyczna – której symbolem jest wystąpienie nastolatki w ONZ – narasta, a wiele rzeczy przyjmuje się na wiarę, bo podano je w ulubionych mediach, które ogląda się lub czyta po pracy.

Tymczasem ważnym wydarzeniem jest w ostatnich dniach list 500 naukowców do sekretarza generalnego ONZ, w którym podważają oni szerzoną przez media propagandę dotyczącą tzw. „zmian klimatycznych”. Obłęd tej narracji może w rzeczywistości spowodować kryzys większy niż ten, jaki wieszczą prorocy zagłady w wyniku zaburzeń klimatycznych. Forsowane zmiany przepisów w poszczególnych państwach uderzają w gospodarkę zarówno krajów zamożnych, jak i krajów rozwijających się. Upowszechnienie świadomości, że istnieją też głosy poważnych naukowców, którzy sprzeciwiają się propagandzie „ekologistów”, jaką raczy się nas w mediach, książkach i filmach, a nawet dokumentach kościelnych, jest bardzo ważne. Więcej na ten temat można sobie poczytać na stronachPCh24.pl i „Do Rzeczy”.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz