piątek, 5 kwietnia 2019

Drzewo miłości

Wyobraź sobie koło umieszczone na ziemi, a w środku tego koła wyrastałoby drzewo, który wypuściło z boku złączoną z nim latorośl. Drzewo ciągnie soki z ziemi, zamkniętej obwodem koła, bo gdyby znajdowało się poza ziemią, zginęłoby i nie rodziłoby owoców, dopóki nie będzie zasadzone w ziemi. Teraz wyobraź sobie, że dusza jest drzewem stworzonym dla miłości i mogącym żyć tylko miłością.

Jeśli dusza ta nie ma prawdziwie boskiej doskonałej miłości, nie rodzi owoców życia, lecz śmierci. Trzeba więc, aby korzeń tego drzewa, to jest poryw duszy, tkwił i żywił się w kole prawdziwego poznania siebie. To poznanie siebie jest zjednoczone ze Mną, który nie mam początku ani końca, jak koło, które jest okrągłe i w którym będziesz próżno krążyć tam i z powrotem, a nie znajdziesz, gdzie ono się zaczyna i kończy, a jednak znajdujesz się w nim. To poznanie siebie, i Mnie w sobie, jest i znajduje się na ziemi prawdziwej pokory, która jest tak wielka jak szerokość koła, to jest jak poznanie siebie, a o ile, powtarzam, jest ono w łączności ze Mną. Bez tej łączności ze Mną to poznanie nie byłoby kołem bez początku i końca; miałoby początek, którym jest poznanie siebie, i koniec, którym jest zawstydzenie.

Drzewo miłości żywi się więc pokorą; drzewo to puszcza z boku latorośl prawdziwego rozeznania. Rdzeniem tego drzewa miłości jest cierpliwość, która jest pewnym znakiem mej obecności w duszy i zjednoczenia tej duszy ze Mną.

To drzewo, tak słodko zasadzone, wydaje wonne kwiaty cnoty, o licznych i rozmaitych zapachach. Rodzi owoc łaski w duszy oraz owoc pożytku dla bliźniego według gorliwości, z jaką ten przyjmuje owoce sług moich. Do Mnie wznosi woń chwały i sławy imienia mego, bo Ja jest stworzyłem. Tak osiąga swój cel, a więc Mnie, który jestem życiem wiecznym i nie mogę być odebrany duszy, jeśli ona nie chce.
Wszystkie owoce, które wydaje to drzewo, są zaprawione roztropnością, gdyż są zjednoczone ze sobą, jak ci rzekłem.

Św. Katarzyna ze Sieny, Dialog o Bożej Opatrzności, tłum. Leopold Staff.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz