środa, 24 kwietnia 2019

Wybitny profesor podważa znaną wersję „Jasia i Małgosi”!

Nie słabną echa i komentarze związane z niedawnymwystawieniem skandalicznego przedstawienia na podstawie baśni Jaś i Małgosia. Znany i ceniony profesor literatury porównawczej Stephen Faketeacher z amerykańskiego Uniwersytetu Harbarda skrytykował w rozmowie z portalem „Odd and Unbelievable News” tę znaną na świecie baśń.

„Znamy jedynie oficjalną wersję dzieci – powiedział w rozmowie z tym renomowanym portalem. – Ale jak naprawdę rozegrała się ta historia? Wygląda na to, że popełniono straszliwą i niewyobrażalną w swym okrucieństwie zbrodnię na emerytce Babci Jadze, która dorabiała sobie do lichej emerytury wypiekiem pierników i sprzedażą leczniczych ziół”.

Dalej profesor Faketeacher powołując się na znane powiedzenie, że historię piszą zwycięzcy, stwierdza: „Wszelkie dostępne dowody, które dzieci starały się starannie zatrzeć – niewykluczone, że przy pomocy swoich rodziców – wskazują na to, że oficjalna wersja jest nie tylko niewiarygodna, ale sfabrykowana, by przykryć tę potworną zbrodnię. Najprawdopodobniej prawdziwa wersja wydarzeń wyglądała następująco: dzieci, które albo przez swoją nieodpowiedzialność, albo nieodpowiedzialność rodziców zgubiły się w lesie, dotarły do domku staruszki i podkradły pierniki, by zaspokoić głód. Bacia Jaga przygotowała te pierniki na sprzedaż i w ten sposób dzieci pozbawiły ją dodatkowych środków utrzymania. Babcia Jaga postanowiła mimo wszystko pomóc dzieciom, ale by nauczyć je szacunku do pracy i cudzej własności, prawdopodobnie zleciła im wykonanie drobnych prac domowych, jednocześnie szukając sposobu oddania dzieci rodzicom. Jako uboga emerytka nie miała stosownego transportu, a wędrówka przez las z dwójką dzieci byłaby dla niej zbyt uciążliwa. Postanowiła więc poczekać, aż nadarzy się okazja i będzie mogła odesłać dzieci pod odpowiednią opieką do domu”.

„Wersja o patyczku, który Jaś pokazywał Babci Jadze zamiast swojego paluszka – dodaje profesor – jest tak absurdalna, że dziwne, iż nikt do tej pory nie podważył jej wiarygodności. Uwierzono wersji dzieci jakoby Babcia Jaga była rzekomą kanibalką, która zamierzała upiec Jasia i zjeść go! Wygląda na to, że kiedy w nocy Babcia Jaga zasnęła znużona emocjami dnia, dzieci zamordowały staruszkę, a dla zatarcia śladów jej zwłoki wrzuciły do pieca. Zagarnąwszy nieliczne kosztowności emerytki, wróciły do domu”.

Profesor Faketeacher wskazuje na spore nieścisłości i niespójności w wersji dzieci, którym jednak uwierzono, nie próbując zweryfikować w żaden sposób ich opowieści. „To nie pierwsza taka historia, którą przyjęto bez zastrzeżeń – odpowiada dziennikarzowi portalu „Odd and Unbelievable News”. – Weźmy choćby legendę o Minotaurze! Uczyniono z niego bestię, a był najprawdopodobniej dzieckiem o specyficznej urodzie, które Tezeusz zamordował z zimną krwią ze wstrętu dla jego odmienności. Potem przy pomocy Ariadny, która była jego wspólniczką w zbrodni, upowszechnił zmyśloną historię o jego rzekomym okrucieństwie. Uwierzono pięknemu królewiczowi i księżniczce. Nikt nawet nie myślał, by dochodzić prawdy!”

Profesor Faketeacher stwierdził, że promocja przemocy w baśniach i legendach służy jedynie eskalacji brutalizacji życia publicznego i upowszechniania się skandalicznych stereotypów, „także dotyczących mniejszości seksualnych lub rasowych”. Zdaniem wybitnego znawcy literatury należałoby takie opowieści wyeliminować z bibliotek i czytelni i starannie weryfikować treści podawane dzieciom.

W sprawie skandalicznego przedstawienia zabrał głos członek rządzącej partii, Achim Rudziński, który stwierdził m.in.: „Nie da się obronić palenia czarownic! Ten zwyczaj jest barbarzyński. Trzeba takie baśnie wyrzucić na śmietnik historii w imię rozsądku. Emerytki też mają prawo do życia”.

Prokuratura już wszczęła śledztwo i przesłuchane zostały przedszkolanki, które wystawiły skandaliczne przedstawienie. Policja zabezpieczyła ślady w postaci kostiumów, scenariusza oraz zdjęć, które będą stanowić dowody w sprawie.

Tymczasem członkowie opozycji próbują w bezrozumny sposób bronić prawa dzieci do oglądania i czytania okrutnych baśni.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz