piątek, 9 listopada 2018

Pasztet Bufetowej na radosne świętowanie


Na setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości otrzymaliśmy pasztet Bufetowej.

Smutne to całe przedstawienie świadczy głównie nienajlepiej o odchodzącej prezydent Warszawy, ale także o całym środowisku, które za nią stoi. Pani prezydent, która kiedyś działała w Ruchu Odnowy w Duchu Świętym, nie przeszkadzają marsze sodomitów, będące obrazą moralności publicznej i podważaniem podstaw cywilizacji europejskiej. Przeszkadza jej natomiast Marsz Niepodległości, bo jest organizowany przez środowiska narodowe, choć jest to impreza rodzinna, a tłumny udział w niej Polaków świadczy o dużym poparciu dla całej inicjatywy, mimo że partie narodowe czy nacjonalistyczne nie cieszą się szczególnie dużymi względami w wyborach. Polakom jednak to nie przeszkadza świętować razem. Pani prezydent wie mimo to lepiej, jak być powinno.

Co ciekawe, pani prezydent z uporem maniaka dalej chce jechać tym Waltzem w tłum świętujących i odwołać się od decyzji sądu unieważniającej jej zakaz. To już wygląda po prostu na jakąś obsesję.

Z drugiej strony smutny jest również fakt, że – oprócz takich działań, których celem jest ewidentnie psucie Polakom święta, a może sprowokowanie zamieszek (oby nie skończyło się to ofiarami śmiertelnymi!) – sami narodowcy i rząd nie potrafili się dogadać w sprawie wspólnych i radosnych obchodów. Nie chcę oceniać, po czyjej stronie stoi wina (choć ewidentne przechwycenie Marszu przez prezydenta po zakazie pani Waltz zrobiło na mnie jak najgorsze wrażenie), bo nie śledziłem zbyt uważnie doniesień medialnych na ten temat. Fakt jednak pozostaje faktem.

Tak się jakoś dziwnie składa, że akurat poczytuję sobie w wolnych chwilach Kazania sejmowe Piotra Skargi. Właśnie skończyłem czytać Kazanie wtóre, czyli O miłości ku Ojczyznie i o pierwszej chorobie Rzeczpospolitej, która jest z nieżyczliwości ku Ojczyźnie. A gdy ta cała smutna heca się rozkręcała, zacząłem czytać Kazanie trzecie, czyli O drugiej chorobie Rzeczpospolitej, która jest z niezgody domowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz