sobota, 16 lutego 2019

Szekspir jako świadek i kronikarz?

Dopiero niedawno wpadł mi w ręce 141 numer „Arcanów” i dlatego dopiero teraz rzuciłem się z zaciekawieniem na artykuł Andrzeja Wadasa „Szekspir jako świadek i kronikarz rewolucji tudoriańskiej?” Rzuciłem się, przeczytałem i... odłożyłem rozczarowany.

Na postawione w tytule pytanie autor w zasadzie nie odpowiada. Wprawdzie podejmuje tematykę trzech utworów Szekspira: poematu Gwałt na Lukrecji i dwóch dramatów: Peryklesa oraz Troilusa i Cressidy, ale niewiele z tego podjęcia wynika. Autor jedynie dotyka tematyki tych utworów, a czytelnik, który nie ma odpowiedniego przygotowania, w zasadzie nie do końca rozumie intencji, jaka stoi za przywołaniem tych utworów. Komuś mogłoby się wydać wręcz, że utwory te zostały dobrane nieco przypadkowo i że równie dobrze mógłby to być Hamlet albo Makbet. W końcu ten ostatni najbardziej pasuje to reszty tego, co czytelnik znajduje w tekście.

Chyba jedynie pobieżne i krótkie streszczenie poematu Gwałt na Lukrecji może sugerować, że autor odpowiada na tytułowe pytanie. W gruncie rzeczy lektura tego artykuły pozostawia czytelnika w stanie konfuzji i sam zaczyna siebie pytać: Czy autor chciał na pewno podać nam odpowiedź na tytułowe pytanie? A może dać nam garść refleksji o rewolucji? A może w ramach względnie krótkiego artykułu chciał zawrzeć jak w pigułce kluczowe wydarzenia, które mogły wpłynąć na twórczość Szekspira i zaważyć na jego życiu? A może pragnął przedstawić nam kontrast pomiędzy katolicką Anglią przedreformacyjną a Anglią po zerwaniu jedności z Rzymem? A może chodziło mu o katolickich męczenników w Anglii? Tak naprawdę jest tu kilka tematów, które mogłyby stanowić materiał kilku artykułów.

Nie rozumiem więc za bardzo zamiarów Andrzeja Wadasa. Tytuł jego tekstu, tak jak tytuły na niektórych portalach informacyjnych, zapowiada więcej, niż w rzeczywistości czytelnik znajdzie w środku. A przecież wystarczyło streścić choćby ze trzy interpretacje dramatów Szekspira z przytaczanej w tekście książki Clare Asquith, by na to pytanie odpowiedzieć.

Z drugiej strony lektura artykułu w „Arcanach” nie była zmarnowanym czasem. Wadas faktycznie dostarcza garść cennych informacji na temat zniszczeń, jakich w Anglii dokonał Henryk VIII i reformacja. Uświadamia też do pewnego stopnia grozę czasów, w jakich przyszło żyć twórcy Makbeta.

Dla mnie cenną informacją jest w szczególności wzmianka o profesorze Władysławie Tarnawskim i jego badaniach nad katolickością Szekspira. Sama postać profesora, jego badania nad twórczością Szekspira oraz nasuwające się analogie między jego losem a losami męczenników katolickich w elżbietańskiej Anglii to zresztą jeden z tematów, który aż się prosi o rozwinięcie w osobnym artykule albo nawet dwóch czy trzech takich szkicach.

A czy Szekspir był świadkiem i kronikarzem rewolucji tudoriańskiej? Ależ oczywiście, że tak! Opowiada o tym Clare Asquith w swojej pasjonującej książce Shadowplay. Myślę, że jeszcze Wam o tej lekturze parę słów napiszę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz