I choć ponownie oglądane
zdjęcia pokazują mi budowle w beżowych kolorach, to wciąż pamiętam przede
wszystkim nieskazitelną biel i nie chce być inaczej.
Przed wejściem na tern
sanktuarium moją uwagę zwrócił rozległy widok na okolicę i pomnik Jana XXIII –
bardzo charakterystyczny i przypominający odrobinę ten, który stoi we Wrocławiu na
Ostrowiu Tumskim przy kościele św. Marcina, choć ten wrocławski jest bardziej geometryczny w formie i jak na mój gust brzydszy.
Na dziedzińcu sanktuarium rzuca się w oczy bajeczna fontanna i oczywiście piętnastowieczny budynek Bazyliki Santa Casa, który jest biały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz