To jest nie tylko skandalicznie głupia wypowiedź, to jest
jedna z bardziej skandalicznych wypowiedzi, jakie padły na forum publicznym.
Otóż, jak informuje portal dorzeczy.pl, Jarosław
Szostakowski, który jest szefem radnych PO w Radzie Warszawy, miał powiedzieć
następujące słowa o planowanym pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej:
„Przegracie za rok, wtedy tego pomnika tam nie będzie”.
W zasadzie mógłbym na tym poprzestać, bo przecież nic tutaj
nie trzeba więcej dodawać. Ten człowiek nie powinien być wybrany do pełnienia
jakichkolwiek funkcji czy to państwowych czy na szczeblu lokalnym. Gdyby zaś PO
była partią, której dobro wspólne leży na sercu, to powinna go natychmiast
wykluczyć ze swoich szeregów.
Jeszcze ktoś nie wie, dlaczego? To wyjaśnię, bo niektórym
trzeba wyjaśniać bardzo proste i zdroworozsądkowe rzeczy w dzisiejszych
czasach.
Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej byłby pomnikiem
poświęconym wszystkim ofiarom tej katastrofy. Zburzenie go, to jak zburzenie
np. pomnika Powstania Warszawskiego (wiem – skala inna, ale problem ten sam),
bo ktoś ma krytyczny stosunek do jego przebiegu lub zasadności wybuchu. Trzeba
naprawdę zionąć nienawiścią, by coś takiego w ogóle powiedzieć.
Czekam teraz na polityka opozycji, który zadeklaruje
podpisanie porozumienia o rozbiorze Polski po wygraniu wyborów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz