To, że w Polsce, kraju, który przeszedł gehennę dwóch
totalitaryzmów, mogą rodzić się w głowach takie pomysły, wciąż jednak nie może
mi pomieścić się w głowie. Czy już wymarło pokolenie, które tamte czasy
pamięta, czy po prostu głupota jest wiecznie żywa i niepodatna na wszelkie
racjonalne argumenty? Historia
magistra vitae non est. Zdecydowanie nie. A o jakie pomysły chodzi? Poczytajcie
sobie, Państwo, tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz