Czyli ks. Oko o filmie Sekielskich. I chyba wystarczy tego
festiwalu „niezależnego” dziennikarza. Jeśli będę coś jeszcze pisał o tej
sprawie, to postaram się już nie robić reklamy panu redaktorowi. A czytelników
zachęcam do sięgania po niezależne media. Jest jeszcze inny świat poza
telewizją publiczną, poza tefałenami i „Gazetą Polską”, poza „złonetem” i „Niezależną”.
Radio „Wnet” to jedno z takich mediów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz