sobota, 25 maja 2019

Komsomolska czujność, czyli wróg ludu i postępowego ruchu LGBT-coś-tam nie śpi!

Okazuje się, że największa gazeta postępowej inteligencji z dużych miast powinna dostać oznakę Pawki Morozowa. W najbliższą niedzielę komsomolskie piątki będą sprawdzać, czy wrogowie ludu nie brużdżą w kościołach i z notatnikami w ręku będą pilnie słuchać, czy aby księża nie wyłamują się z obowiązku i odczytają list Episkopatu Polski. Donosy pewnie wylądują na biurku redaktora naczelnego, gdzie zostaną podane wnikliwej analizie, a postępowi informatorzy dostaną odznakę wzorowego komsomolca i bezpłatny egzemplarz gazety.

Walka z „czarnymi” przeszła do kolejnego etapu. A mądrość etapu jest taka, że każdy klecha to potencjalny pedofil o konserwatywnych poglądach, który będzie szedł pod prąd postępu postępów. Komsomolskim piątkom z pewnością ochoczo pomogą towarzysze z postępowego ruchu LGBT-coś-tam. Ruch LGBT-coś-tam jest szczególnie oburzony pedofilią wśród kleru, a swoje oburzenie wyraża wyświetlaniem filmów na murach domów, w czym przeszkadza faszystowska policja, która rekwiruje projektory.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz