Cisza wokół filmu Grzegorza Brauna „Luter i rewolucjaprotestancka”. Teraz cisza wokół akcji Polonia Semper Fidelis. To
zastanawiające. Gdyby milczały o tym media świeckie, można by to było jeszcze
zrozumieć. Ale milczały i teraz milczą media katolickie.
O filmie Grzegorza Brauna krótki artykuł ukazał się chyba
tylko w „Gościu Niedzielnym” (nie wiem, czy przypadkiem nie tylko w wydaniu
elektronicznym). W innych mediach katolickich (z wyjątkiem portalu PCh24.pl, który objął ten znakomity dokument patronatem medialnym) informacji
o tym filmie nie zauważyłem. Być może Grzegorz Braun jest persona non grata i
„poobrażał sobie wszystkie sklepy”, ale czy jednak rolą mediów katolickich nie
jest również informowanie o rzeczach dobrych, nawet jeśli sam ich autor nie
budzi ich entuzjazmu? A zwłaszcza pisanie prawdy? I to przy zapędach
cenzorskich np. portalu YouTube? W końcu film jest wyświetlany w całej Polsce
na darmowych (sic!) seansach i przy pełnych salach kinowych. W samym Krakowie,
jeśli dobrze się orientuję, tych seansów było już kilka. We Wrocławiu tego
samego dnia zorganizowano dwa, zamiast jednego, bo takie było zainteresowanie.
Przecież to fenomen, który aż prosi się o opisanie, obojętnie: negatywne czy
pozytywne. Naprawdę nie ma, o czym pisać??!
Teraz podobnie jest z akcją Polonia Semper Fidelis, o której
już na tym blogu wspominałem. Zbierane są podpisy pod listem do polskich
biskupów z „synowską” prośbą o potwierdzenie niezmiennej nauki Kościoła
katolickiego w sprawie nierozerwalności małżeństwa, by położyć kres
zamieszaniu, jakie trwa i rozwija się w Kościele katolickim w związku z tzw.
„liberalną” interpretacją adhortacji apostolskiej Amoris laetitia. Pod tym
apelem podpisało się już ponad 55 000 osób! Czy to zbyt mało, aby akcję zauważyć?
Poza krytycznym głosem na stronie Deon.pl, słynącym z dość kontrowersyjnych jak
na portal katolicki wypowiedzi czy artykułów, brak jakoś reakcji. Po tym, jak
o. Kramer skrytykował tę akcję przybyło sygnatariuszy. Może więc ktoś się
obawia tego poparcia? Dlaczego? Przecież sygnatariusze proszą o potwierdzenie
nauki samego Chrystusa o nierozerwalności więzów małżeńskich!
Sprawa jest o tyle przykra, że inicjatywa Polonia Semper
Fidelis, za którą stoi Instytut Ks. Piotra Skargi, została dostrzeżona w samych
Stanach Zjednoczonych (sic!). O liście do polskich biskupów poinformował
katolicki portal Church Militant. A u nas się o niej milczy. A wszakże wszyscy
ci, którzy podkreślają rolę laikatu, którzy wręcz domagają się większego jego
udziału, powinni trąbić o tej akcji na lewo i prawo. Milczy „TygodnikPowszechny”, milczy „Gość Niedzielny”...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz