a sobota?
hm... jestem przecież...
zresztą - wszystko nie ma sensu
Ma.
No, być może blog Terezjusza bez komentarzy Soboty ma trochę mniejszy sens :)
Eee tam... blog Terezjusza miałby sens nawet gdyby nie istniał żaden dzień tygodnia (co do reszty się nie spieram)
Zaczyna to przypominać forum :)Szkoda, że nie można załączać zdjęć.
a sobota?
OdpowiedzUsuńhm... jestem przecież...
OdpowiedzUsuńzresztą - wszystko nie ma sensu
OdpowiedzUsuńMa.
OdpowiedzUsuńNo, być może blog Terezjusza bez komentarzy Soboty ma trochę mniejszy sens :)
OdpowiedzUsuńEee tam... blog Terezjusza miałby sens nawet gdyby nie istniał żaden dzień tygodnia
OdpowiedzUsuń(co do reszty się nie spieram)
Zaczyna to przypominać forum :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie można załączać zdjęć.