Droga Myszko, czytaj te teksty ze zrozumieniem zanim coś skrobniesz pazurkiem. Pisałem o "niefrasobliwej ignorancji jednego z głównych kandydatów", a nie o tym, czy głos prezydenta ma czy też nie ma "wielkiego znaczenia". A swoją drogą śp. Lech Kaczyński podejmował konkretne działania, żeby właśnie coś w sprawie tego bezpieczeństwa zrobić. Na tyle, na ile pozwalał mu jego urząd. Po tym panu zaś nie mogę się tego spodziewać. W ogóle niewiele się po nim spodziewam. Niech lepiej się zajmie uprawą własnego ogródka, hodowlą królików lub strzelaniem do sarenek.
Bezpieczeństwo energetyczne Polski jest bardzo ważna sprawa. Tyle, że głos prezydenta nie ma tu wielkiego znaczenia.
OdpowiedzUsuńDroga Myszko,
OdpowiedzUsuńczytaj te teksty ze zrozumieniem zanim coś skrobniesz pazurkiem. Pisałem o "niefrasobliwej ignorancji jednego z głównych kandydatów", a nie o tym, czy głos prezydenta ma czy też nie ma "wielkiego znaczenia".
A swoją drogą śp. Lech Kaczyński podejmował konkretne działania, żeby właśnie coś w sprawie tego bezpieczeństwa zrobić. Na tyle, na ile pozwalał mu jego urząd. Po tym panu zaś nie mogę się tego spodziewać. W ogóle niewiele się po nim spodziewam. Niech lepiej się zajmie uprawą własnego ogródka, hodowlą królików lub strzelaniem do sarenek.