Posłowie opozycji chyba chwytają się już naprawdę
wszystkiego, by jednak doprowadzić do choć namiastki stanu wojennego, kiedy
ktoś im wlepi w tyłek policyjną pałką i będą mogli wreszcie pokazywać czerwone
pręgi na... no mniejsza z tym, gdzie... telewizjom całego świata. Może nawet
uda się, że któremuś wybiją ząb i będzie mógł zawołać: „Wybili, wybili,
panie!!!! O!”
Wojna ubecji, resortowych dzieci, obcych wywiadów, opłacanych zdrajców i
użytecznych idiotów z Polską trwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz