Ziemkiewicz na poziomie rynsztoka II

Jakiś czas temu zwróciłem tutaj uwagę na język, jakim posługują się niektórzy polscy publicyści prawicowi, a zwłaszcza jeden z głośniejszych. Okazuje się, że niedawno niestety potwierdził moją o nim opinię. Cóż, dobrze, że chociaż przeprosił...

Wielka Orkiestra Świątecznej Przemocy – zdziwienie Puchatka

Im bardziej Puchatek oglądał film, tym bardziej nie mógł zrozumieć, kto kazał wyrzucić dziennikarza i kim byli wyrzucający. Cóż, w końcu był misiem o małym rozumku, choć wielkim sercu.

(Wszelkie podobieństwo do osób lub zjawisk rzeczywistych jest całkowicie przypadkowe i zupełnie niezamierzone.)

Odszedł Tadźka

To niezwykle smutna wiadomość. Odszedł Tadeusz Konwicki. Jego wyborów życiowych, a zwłaszcza tych politycznych, nie rozumiałem, choć próbowałem. Jego książki kochałem. W ostatnich czasach nie wydał nic nowego, ale to, co napisał, na zawsze we mnie pozostanie. Pamiętam, jak po przeczytaniu "Kompleksu polskiego", pomyślałem sobie po prostu: to piękna powieść. Za to piękno jestem Ci, Tadźka, wdzięczny. Także za to, że po Wilnie i Kolonii Wileńskiej chodziłem patrząc na nie również Twoimi oczami.

Wieczne odpoczywanie racz Mu dać, Panie.