...a to wyszło tak ładne jak Dziewczyna z perłą - tylko bez dziewczyny. A porzucając historyczno-kontekstową interpretację: lampka oliwna to fajny przedmiot/symbol - nie płonie, ale jest jeszcze napełniona w połowie. Przestrzeń stołu dzieli się dokładnie na połowę rozświetloną (życie) oraz tą, która pozostaje w mroku (śmierć). Na lampkę pada blask światła, ale ta rozświetlona sama rzuca cień na jasną część stołu. Wnioski: a to może być figura życia - które trwa, a jednocześnie w każdej sekundzie zmierza do śmierci, a to - dualizm człowieka - w sensie obszarów jasnych i mrocznych tej samej natury. W tropie filozoficznym: Ricoeur spotyka na "kawie" Eliadego:-) Niby nie-możliwe, ale życie wszak składa się z niemożliwości:-)
...a to wyszło tak ładne jak Dziewczyna z perłą - tylko bez dziewczyny. A porzucając historyczno-kontekstową interpretację: lampka oliwna to fajny przedmiot/symbol - nie płonie, ale jest jeszcze napełniona w połowie. Przestrzeń stołu dzieli się dokładnie na połowę rozświetloną (życie) oraz tą, która pozostaje w mroku (śmierć). Na lampkę pada blask światła, ale ta rozświetlona sama rzuca cień na jasną część stołu. Wnioski: a to może być figura życia - które trwa, a jednocześnie w każdej sekundzie zmierza do śmierci, a to - dualizm człowieka - w sensie obszarów jasnych i mrocznych tej samej natury. W tropie filozoficznym: Ricoeur spotyka na "kawie" Eliadego:-) Niby nie-możliwe, ale życie wszak składa się z niemożliwości:-)
OdpowiedzUsuńŁo maj gudnis! Toż to istny miód na moje serce! Bardzo lubię to zdjęcie i byłem ciekaw, co w nim wyczytasz lub w nie wczytasz :-)
OdpowiedzUsuńIt's My Pleasure. I like it.
OdpowiedzUsuńi na dziś udanego foto-tropienia!