Sorry, musze cos jeszcze :-) Kojarzy mi sie nieodwołalnie z Muppet Show. Tam był taki orzeł co czytał wiadomosci :)) i czasem tak rękę w bok wyciągał(reke? łape? skrzydlo???), w gestykulacji przy dziennikarskich emocjach. A toto mniejsze, to chyba mu się jakaś delikatna jak mimoza orliczka przyplątała, do roztaczania opieki nad. Nie inaczej.
urocze, dowcipne...
OdpowiedzUsuńgdzie tu groza mroczności??
ale namiętność - i owszem ;-)
bardzo mi się podoba
Sorry, musze cos jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi sie nieodwołalnie z Muppet Show. Tam był taki orzeł co czytał wiadomosci :)) i czasem tak rękę w bok wyciągał(reke? łape? skrzydlo???), w gestykulacji przy dziennikarskich emocjach.
A toto mniejsze, to chyba mu się jakaś delikatna jak mimoza orliczka przyplątała, do roztaczania opieki nad. Nie inaczej.
To nie jest śmieszne! Ta baśń jest ponura jak najciemniesza z baśni braci Grimm!
OdpowiedzUsuńJednym słowem: proszę sobie nie żartować i nie robić jaj
OdpowiedzUsuńojojjjj bo pękne!!! Dopiero teraz sie groźnie zrobiło!! Jeż by się uśmiał :-))))
OdpowiedzUsuń(znam jednego, moze by go tu... zapozyczyć??:)
małe jeże nie powinny w ogóle mieć z tą baśnią nic wspólnego, zwłaszcza takie, co się śmieją, że właśnie się na tym świecie pojawiły!
OdpowiedzUsuńzresztą, kto to widział! śmiejący się jeż! Też coś!
OdpowiedzUsuńoho! ktoś tu się wyraźne zjeżył! :-))
OdpowiedzUsuńnooo, właśnie - KTO to widział??? Warto żeby jak najwięcej ludzi. No bo taki śmiejący się jeż to przepiękny widok. Kto widział - ten wie.
taaa... jeż to się ucieszy, jak na blogu Soboty coś wreszcie nowego zobaczy! że już nie wspomnę Felixa.
OdpowiedzUsuńniestety, Sobota bez weny upływa
OdpowiedzUsuńtaaa... bez weny! Cała masa różnych nowych prac i zdjęć i bez weny! Chyba Sobotę w końcu żółw ugryzie, który i tak ma już spory uraz
OdpowiedzUsuńmusze to napisac, ze bardzo podoba mi sie to zdjecie, choc w ferworze dyskusji pewnie nikt nie zaluwazy tego komentarza ;)))
OdpowiedzUsuńależ jak to?! ależ! zauważył(am)!
OdpowiedzUsuńnawet w ferworze dyskusji zawsze warto zauważyć nowego dyskutanta!
:-)
to dlatego, ze my kobiety mamy podzielna uwage ;)
OdpowiedzUsuń