„Duszny las, drzewa ciasno zszyte lianami i ten wspaniały zapach, tajemniczy, ciężki, gęsty. Czasem nad drogą smukły łuk przegiętego olbrzymiego i grubego bambusa. W pobliżu wiosek gąszcz trzciny cukrowej na polach. Tłukliśmy się tak przez 8 godzin. Mówię Ci, zrobiło to na mnie duże wrażenie. Jak zobaczyliśmy ten las i te małpki na wolności, swobodne, pomyślałem sobie, że choćby dla tego samego może warto się pomęczyć. I mam wrażenie, że takich kilka godzin może bardziej wzbogacić niż dziesięć lat intelektualnych dyskusyj i obcowania z jajkowatymi głowami o wysoko zadartych brwiach. Ach – jak ja ich nienawidzę. Coraz bardziej. Uciekinierzy z Prawdy i ze świata życia, daltoniści myśli i kurwy filozoficzne, szlifierze wytartych myśli i złotnicy w gównie.”
Kto to napisał, gdzie i kiedy? Dla ułatwienia dodam, że Polak.
Bobkowski? W jakimś liście z Gwatemali?
OdpowiedzUsuńCholera! Łatwe się okazało :-) Tak, Bobkowski. Cytat pochodzi z książki "Listy z Gwatemali do matki", s. 119-120.
OdpowiedzUsuńTrzeba było dać inny tytuł. "Uciekinier z Europy" łatwo się kojarzy.
OdpowiedzUsuńNo tak :-) Ale pomyślało mi się, że może ktoś na przykład wskaże Cejrowskiego :-) Kurcze, mogłem poczekać.
OdpowiedzUsuń