Tak się złożyło, że dostałem atrakcyjną ofertę pracy w Afryce. Wyjeżdżam już jutro. Znalazłem tylko chwilę czasu, by po spakowaniu większości rzeczy, napisać jeszcze parę ostatnich słów na blogu. Nie będę go już kontynuował. Nie będę zresztą miał na to zbyt wiele czasu. Mogę tylko zdradzić, że nowa praca będzie dość absorbująca i związana m. in. z pisaniem oraz robieniem masy zdjęć. Będę też musiał powtórzyć swoją znajomość suahili.
Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom.
Farewell!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz