„Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim”.
(G. Orwel, Folwark zwierzęcy, tłum. Bartłomiej Zborski)
Ten cytat nieustannie mi się przypomina, ilekroć oglądam zdjęcia naszej „elytki”. Może on też posłużyć za komentarz do artykułu popełnionego przez skądinąd inteligentnego dziennikarza, Piotra Skwiecińskiego.
Od siebie jednak dodam jeszcze jedno: Jeśli zdecydujecie się na taki „historyczny kompromis”, to wiecie co? Pocałujcie mnie w dupę! Ja na tego komucha głosować nie będę na pewno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz