„Nawet jeśli są to niefortunne rozmowy, to nie może być tak, że prywatna rozmowa jest podstawą do formułowania zarzutów” – powiedział pewien zamieszany, tzn. zmieszany członek znalazłszy się nagle (wbrew swojej woli) w centrum uwagi.
Oczywiście, że nie może tak być. „Podstawą do formułowania zarzutów” powinna być tylko rozmowa oficjalna, a stosowne służby winny wystąpić na piśmie o zgodę na jej nagrywanie u obu (lub kilku, jeśli na kręcenie lodów jest więcej chętnych) zainteresowanych stron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz