Kiedy słyszy się o kolejnych incydentach w Europie z
udziałem islamistów, nie sposób nie zadać sobie pytania: czy mamy do czynienia
z psychopatami, czy z ludźmi najzwyczajniej w świecie opętanymi przez diabła?
Jak to bowiem zrozumieć? Ojciec trójki dzieci wjeżdża
ciężarówką w tłum świętujących w Nicei i dokonuje masakry niewinnych ludzi.
Jakiś przybysz z Afganistanu (według ostatnich doniesień być może Pakistańczyk,
który zmienił tożsamość, by dostać azyl) biega po pociągu w Niemczech i
szlachtuje ludzi siekierą i nożem. Inny pochodzący z Maroka mężczyzna dźga
nożem matkę i jej trzy córki na południu Francji, a ich jedyną winą jest to, że
są „zbyt skąpo” ubrane. W tym ostatnim przypadku najmłodsza ofiara ma osiem
lat!
Kiedy obserwuje się wydarzenia ostatnich miesięcy, a także
bezradność (głupotę?, cynizm?, celową grę?) polityków europejskich, wrażenie
jest takie, jakby do Europy wpuszczono stado demonów. Nie wiadomo już tak
naprawdę, gdzie i kiedy dojdzie do kolejnego opętania i ile ofiar opętanego
zginie lub odniesie rany.
PS
Ciekawe światło na to wszystko rzuca artykuł opublikowany na portalu „Polonia Christiana”: Komputery dżihadystów pełne pornografii. Amerykański generał o przyczynach agresji wobec kobiet i dzieci.
Ciekawe światło na to wszystko rzuca artykuł opublikowany na portalu „Polonia Christiana”: Komputery dżihadystów pełne pornografii. Amerykański generał o przyczynach agresji wobec kobiet i dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz