Hurra! Przeczesano dokładnie archiwa, wyjaśniono poza wszelką wątpliwość takie sprawy jak TW „Filozof”, nie pozostało już nic, co można by na temat lustracji biskupów powiedzieć. Wreszcie mamy spokój i naszych hierarchów czystych jak łza!
Hm... tylko... tak jakby coś... chyba... śmierdzi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz