„Gdyby wylądowali ci inni z nieba, dziwiliby się, dlaczego to miasto robi sobie tyle luzu między domami, a tak ciaśniutko w samych domach. Inna rzecz, że są na pewno tacy sami; jeżeli nawet na inaczej, to też nudno-ciekawi, w wielu sprawach niemożliwi. Spotkanie dwóch takich społeczności może podsycić system chamienia, upodabniania i uproszczenio-utrudniania do obrzydliwości, której się już nie ogarnie”.
Kto zgadnie skąd ten fragment?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz