Chyba się nie doczekam.
O tej autorce, która nie rozumie słowa „naród” i która
bredzi o „matczyźnie”, pisałem dwa lata temu tutaj.
Dwie opinie: Mój przyjaciel z dawnych lat, obecnie profesor,
o wytworach pani laureatki: „Próbowałem to czytać, nie przebrnąłem”. Moja
znajoma, wykształcenie wyższe, dumna, że Polska znowu coś znaczy, że o nas
mówią, że coś osiągnęliśmy jako naród, bo kolejna laureatka (ale przecież ona
nie rozumie słowa „naród”!): „Moje koleżanki dały mi jej książki w prezencie.
Nie byłam w stanie przez nie przebrnąć. No, ale to kwestia gustu przecież. Mi
jej styl po prostu nie odpowiada”. Chyba nie tylko jej, jak widać...
Cała Mi Cała ona:
OdpowiedzUsuńhttps://niepoprawni.pl/blog/aleszumm/olga-tokarczuk-list-otwarty-tygodnik-solidarnosc-blogpublicacom