Nasza „prawicowa” (cudzysłów jak najbardziej uzasadniony)
władza niestety jest na bakier z Dekalogiem, a zwłaszcza z przykazaniem piątym:
„Nie zabijaj”. Jeśli będzie ignorować się prawa Boże, trudno będzie mówić o
przywróceniu pełni cywilizacji europejskiej w Polsce. Nawet największe sukcesy
gospodarcze nie będą mieć żadnego znaczenia.
Jednak słupki sondażowe więcej znaczą dla rządzących niż
Boże przykazania. Dlatego władza ta przegra, nawet jeśli uda się jej wygrać
nadchodzące wybory parlamentarne. Przypomina o tym w dniu Świętych Młodzianków biskup Balcerek, który stwierdził jednoznacznie: „Nie będzie błogosławieństwa
Bożego dla obecnej władzy, jeśli nie wprowadzi prawnej ochrony życia. Upadnie,
jak upadły poprzednie rządy”. I nie pomoże tu nawet najwspanialsza propaganda „naszych”
mediów, które sprzyjają rządzącym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz