Dopiero niedawno wpadł mi w ręce 141 numer „Arcanów” i
dlatego dopiero teraz rzuciłem się z zaciekawieniem na artykuł Andrzeja Wadasa
„Szekspir jako świadek i kronikarz rewolucji tudoriańskiej?” Rzuciłem się,
przeczytałem i... odłożyłem rozczarowany.
Na postawione w tytule pytanie autor w zasadzie nie
odpowiada. Wprawdzie podejmuje tematykę trzech utworów Szekspira: poematu Gwałt
na Lukrecji i dwóch dramatów: Peryklesa oraz Troilusa i Cressidy, ale niewiele
z tego podjęcia wynika. Autor jedynie dotyka tematyki tych utworów, a
czytelnik, który nie ma odpowiedniego przygotowania, w zasadzie nie do końca
rozumie intencji, jaka stoi za przywołaniem tych utworów. Komuś mogłoby się
wydać wręcz, że utwory te zostały dobrane nieco przypadkowo i że równie dobrze
mógłby to być Hamlet albo Makbet. W końcu ten ostatni najbardziej pasuje to
reszty tego, co czytelnik znajduje w tekście.
Chyba jedynie pobieżne i krótkie streszczenie poematu Gwałt
na Lukrecji może sugerować, że autor odpowiada na tytułowe pytanie. W gruncie rzeczy
lektura tego artykuły pozostawia czytelnika w stanie konfuzji i sam zaczyna
siebie pytać: Czy autor chciał na pewno podać nam odpowiedź na tytułowe
pytanie? A może dać nam garść refleksji o rewolucji? A może w ramach względnie
krótkiego artykułu chciał zawrzeć jak w pigułce kluczowe wydarzenia, które
mogły wpłynąć na twórczość Szekspira i zaważyć na jego życiu? A może pragnął
przedstawić nam kontrast pomiędzy katolicką Anglią przedreformacyjną a Anglią
po zerwaniu jedności z Rzymem? A może chodziło mu o katolickich męczenników w
Anglii? Tak naprawdę jest tu kilka tematów, które mogłyby stanowić materiał
kilku artykułów.
Nie rozumiem więc za bardzo zamiarów Andrzeja Wadasa. Tytuł
jego tekstu, tak jak tytuły na niektórych portalach informacyjnych, zapowiada
więcej, niż w rzeczywistości czytelnik znajdzie w środku. A przecież
wystarczyło streścić choćby ze trzy interpretacje dramatów Szekspira z
przytaczanej w tekście książki Clare Asquith, by na to pytanie odpowiedzieć.
Z drugiej strony lektura artykułu w „Arcanach” nie była
zmarnowanym czasem. Wadas faktycznie dostarcza garść cennych informacji na
temat zniszczeń, jakich w Anglii dokonał Henryk VIII i reformacja. Uświadamia
też do pewnego stopnia grozę czasów, w jakich przyszło żyć twórcy Makbeta.
Dla mnie cenną informacją jest w szczególności wzmianka o
profesorze Władysławie Tarnawskim i jego badaniach nad katolickością Szekspira.
Sama postać profesora, jego badania nad twórczością Szekspira oraz nasuwające
się analogie między jego losem a losami męczenników katolickich w
elżbietańskiej Anglii to zresztą jeden z tematów, który aż się prosi o
rozwinięcie w osobnym artykule albo nawet dwóch czy trzech takich szkicach.
A czy Szekspir był świadkiem i kronikarzem rewolucji
tudoriańskiej? Ależ oczywiście, że tak! Opowiada o tym Clare Asquith w swojej
pasjonującej książce Shadowplay. Myślę, że jeszcze Wam o tej lekturze parę słów napiszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz