Michael Voris w jednym ze swoich nowszych programów poruszył
temat męskości. Męskość we współczesnych czasach nie wydaje się być w cenie.
Przynajmniej w kulturze Zachodu. I nie chodzi tylko o „zwariowane” pomysły na
modę „męską” serwowane przez projektantów mody, którzy chcą, by mężczyźni
nosili coś, co bardziej przypomina damskie fatałaszki, ale o rzeczy dużo
poważniejsze.
Feminizacja kultury Zachodu postępuje. Zniewieściałość
objawia się na każdym kroku. Jednym z symptomów jest podważenie samego konceptu
płci, którą według najnowszych koncepcji można sobie wybrać, która nie jest
rzeczą daną raz na zawsze. Szkodliwe zasługi położyła tutaj zwłaszcza teoria
gender. A jednym ze skutków takiego traktowania płci jest jednocześnie
podważenie samej koncepcji męskości jako takiej, próba eliminacji tych cech,
które stanowią o charakterze mężczyzny. Głośna niedawno reklama producenta
męskich utensyliów była tego znakomitym przykładem.
Ta szkodliwa tendencja niestety dotknęła również Kościół.
Wielu hierarchom Kościoła brak takich męskich cech, jak zwyczajna męska odwaga,
by głosić prawdę, bronić jej, przeciwstawiać się złu, choćby nawet konsekwencją
była utrata życia. Z reguły jednak chodzi o rzeczy dużo bardziej trywialne niż
utrata życia: o utratę wsparcia polityków, utratę świętego spokoju, utratę
popularności, utratę łaskawości tych, którzy są w hierarchii wyżej.
Michael Voris, mówiąc o tym wszystkim, zauważył, że
mężczyźni jednak szukają jakiegoś „ujścia”, które zapewni im realizację swoich
naturalnych pragnień i ambicji. Takim rozwiązaniem okazuje się dla wielu islam,
„męska” religia, która oferuje wypaczoną i wykrzywioną wizję męskości. Zresztą najlepiej
zobaczcie i posłuchajcie sami: film można obejrzeć na stronie PCh24TV.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz