Oderwijmy się na chwilę od polityki i spójrzmy na wydarzenie
przeoczone przez co poniektóre media. Oto zeszłej nocy naszego czasu zrobiono
kolejny krok w podboju kosmosu. Wyglądać może to mało imponująco, ale ktoś, kto
interesuje się choć trochę astronautyką, wie, co to tak naprawdę oznacza. O tym
wydarzeniu być może będą pisać w przyszłych podręcznikach historii. Być może
już wkrótce wizje z książek science-fiction, które do tej pory nie zostały
zrealizowane, staną się faktem. To kolejny mały krok w wyprawie na Marsa,
kolejny mały krok do powrotu na księżyc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz