Nie oglądałem jeszcze filmu „Zimna wojna” Pawlikowskiego.
Mam nadzieję, że jest to obraz lepszy niż nieszczęsna „Ida” – film nudny i
przyprawiający nam gębę antysetmitów. Zachwycił mnie natomiast „trailer”
„Zimnej wojny” – i chyba trudno, żeby nie zachwycił każdego, kto kocha jazz,
choć same, wysmakowane czarno-białe zdjęcia również robią swoje. Jazzowa
interpretacja ludowej piosenki „Dwa serduszka” jest moim zdaniem powalająca.
Przyznam się ze wstydem, że nigdy wcześniej nie słyszałem tej piosenki, a więc
postanowiłem (za namową mojej żony, która oczywiście takie rzeczy zna),
sprawdzić, czy można znaleźć jeszcze inne wersje – zarówno ludowe, jak i może
jazzowe – tego utworu. Okazuje się, że owszem i to dość spory wybór, z którego
kilka wersji jest równie interesujących lub niemal interesujących, jak ta,
która reklamuje film Pawlikowskiego.
Najpierw więc interpretacja z „trailera”. Potem wersja
ludowa w wykonaniu Mazowsza i ciekawa i dobrze zaśpiewana wersja Magdy Umer i
Anny Marii Jopek. Na końcu interpretacja instrumentalna Wojtka Gogolewskiego
(co to za mania na infantylizm z tymi zdrobnieniami imion – chodzi o to, że
łatwiej wymówią je na Zachodzie?), której początek wydał mi się nieco banalny i
może nawet ześlizgujący w stronę jakiegoś disco, ale potem jest naprawdę
dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz