środa, 29 sierpnia 2018

„Kupiec wenecki” na opak odczytany, cz. IV


Można by się tak dalej pastwić nad karkołomną interpretacją Juliusza Kydryńskiego, szczegółowo analizując cały tekst i pokazując wszystkie idiotyzmy (nie wahajmy się użyć tego słowa), jakie zawiera jego posłowie do dramatu Szekspira. Jednak wydaje mi się, że te parę przykładów, które omówiłem w poprzednich odcinkach, powinny wystarczyć. Nie jest to przecież rozprawa naukowa, jedynie amatorskie dywagacje. Zwróćmy może jeszcze tylko uwagę na dwa punkty w interpretacji Kydryńskiego.

Zatem tym razem dłuższy cytat z jego interpretacji:

„Więc to nie Shakespeare, lecz chrześcijańscy mieszczanie weneccy niszczą Shylocka, który zawinił jedynie tym, że powiedział: „Popełnię łotrostwo, którego wy mnie nauczyliście, a choć niełatwo to pójdzie, prześcignę nauczycieli!” – i że istotnie do końca można było się spodziewać, że je popełni.

Ale go przecież nie popełnił! Tymczasem Antonio, ów »szlachetny« Antonio, już po wyroku Porcji, mści się jeszcze na Shylocku za ową winę nie popełnioną, zmuszając go do przyjęcia chrztu i przywłaszczając sobie prawo decydowania o resztkach jego majątku (a mówiąc nawiasem, nie myśli nawet o oddaniu zaciągniętego długu)!” (podkreślenia – Kydryński).

Przykro to powiedzieć, ale Kydryński znowu powypisywał głupoty. Stwierdzenie, że Shylock „zawinił jedynie” tym, że coś powiedział, jest absurdalne. Shylock konsekwentnie domagał się przed sądem Księcia wykonania zobowiązania, które Antonio pochopnie podpisał, dając się Żydowi wciągnąć w pułapkę. Swoją zatwardziałością zszokował wszystkich. Dążył wyraźnie do tego, by zabić Antonia, bo tym przecież skończyłaby się realizacja podpisanego w rewersie warunku. Nastawał więc na życie obywatela Wenecji. Czy jakikolwiek sąd coś takiego puściłby komukolwiek płazem? „Proszę Wysokiego Sądu, ja tylko żartowałem!” To przecież paradne! Kydryński sugeruje, że być może werdykt, jaki został wydany, skrócił życie lichwiarza. A co musiał przeżywać Antonio, widząc w wyobraźni, jak Shylock wycina mu funt ciała, godząc się na to, przyjmując taki obrót sprawy z rezygnacją, bo był przekonany, że

Książę nie może zmienić nurtu prawa;
Gdyż zaprzeczenie przywilejów, które
Mają w Wenecji cudzoziemcy, może
Z wielkim uszczerbkiem być dla sprawy państwa?

Owszem, Shylock zasłania się tym, że nauczył się łotrostwa od chrześcijan. I mamy przykład w samym tekście, że sami chrześcijanie nie są świetlanymi postaciami. Gratiano pewnie z chęcią powiesiłby lichwiarza, gdyby tylko mógł. Sam Antonio z naszego punktu widzenia też nie jest tak szlachetny, jakby się chciało, bo przecież według słów samego Shylocka pluł na niego i kopał go. Jednak na jego usprawiedliwienie trzeba powiedzieć, że ta pogarda, okazywana w tak mało wyrafinowany sposób, była związana z lichwiarską działalnością Żyda oraz faktem, że nie był chrześcijaninem, a więc narażał swoją duszę na wieczne potępienie. Oczywiście dla naszej współczesnej mentalności nie jest to powód, by tak obchodzić się z człowiekiem. Nie mówiąc już o tym, że trudno kogokolwiek w ten sposób nawrócić.

Poza tym Antonio ratował dłużników Shylocka, pomagał im uniknąć kłopotów związanych z lichwiarskimi procentami. Chrześcijanie (z wyjątkiem Porcji, ale to temat na inny już tekst) nie są ideałami, ale też sam Szekspir nie kreśli postaci papierowych, to niemal ludzie z krwi i kości. W porównaniu do Shylocka, który jest postacią odrażającą, wypadają zdecydowanie lepiej, choć nie są też wzorami cnoty. 

Kydryński z uporem maniaka brnie w obronę Shylocka stwierdzając, że „przecież nie popełnił” czynu, który zapowiadał. Ale zamierzał go popełnić! I wyraźnie mówi o tym w rozmowie z Tubalem: „Jeśli nie dotrzyma terminu, wezmę jego serce, bo gdy zniknie z Wenecji, będę mógł tak handlować, jak zechcę”. Czy to tylko czcza przechwałka? Słowa te możemy potraktować niemal tak, jak wypowiadane na stronie, bo mówi je swojemu ziomkowi, a więc nie bezpośrednio któremuś z chrześcijan. Jak już napisałem wcześniej, pozbycie się Antonia byłoby dla Shylocka korzystne i mamy na to dowód w słowach samego lichwiarza.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz